W ciągu tygodnia zjadam bardzo marne śniadania. I przyznaję to ze wstydem, bo jednak "śniadanie to najważniejszy posiłek dnia". Z reguły ograniczam się do wypicia szklanki soku wyciśniętego z pomarańczy, ewentualnie koktajlu ze szpinaku i owoców.
Od czasu do czasu zjadam jogurt. I to koniec. Szału nie ma. Może dlatego w weekendy staram się przygotować śniadanie w wersji lux. Robię zatem racuszki, jajecznicę z łososiem, tosty francuskie czy pancakes. Przepisów na te ostatnie powstało już chyba tysiące. Ten poniższy jest prosty a powstałe z nich placuszki wychodzą delikatne i mięciutkie. A polane syropem klonowym to naprawdę rozpusta. Bardzo polecamy.
Składniki:
- 2 szklanki mąki pszennej,
- 2 szklanki mleka,
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia,
- 1 łyżka cukru,
- 1/3 szklanki oleju słonecznikowego,
- 2 jajka (oddzielnie żółtka i białka),
- szczypta soli
Wszystkie składniki oprócz białek zmiksuj na gładką masę. Białka ubij na sztywną pianę i delikatnie wymieszaj z ciastem. Placuszki smaż na patelni po 2-3 minuty z każdej strony.
Podawaj z syropem klonowym, konfiturą, owocami, posypane płatkami migdałów i cukrem pudrem.
Smacznego!
Pięknie wyglądają! A dodatki sprawiają, że z pewnością są jeszcze smaczniejsze.
OdpowiedzUsuńCudne - uwielbiam pancakes nawet bardziej niż tradycyjne polskie cienkie naleśniki :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam!
OdpowiedzUsuńTakie pancakes mogłabym jeść codziennie ^^
Cudownie wyglądają :)
Śniadanie mistrzów! Do tego też jakaś dobra kawa by się przydała;) https://www.cafesilesia.pl
OdpowiedzUsuń