2 lutego 2014

Zupa pieczarkowa dla dzieciaków

Zupa pieczarkowa

Jeśli Wasze dzieci są niejadkami to poniższa propozycja powinna Was zainteresować. Moje dziecko ma w swoim menu może 7 potraw (w wersji optymistycznej). Jest w stanie przeżyć na jogurcie, soku pomidorowym i oczywiście słodyczach.
To, że poniższa zupa pieczarkowa spotkała się z jej aprobatą (a wcina ją aż miło!) uważam za ogromny sukces (jej, nie mój). Nie jest to jakiś wyrafinowany przepis i być może w Waszych domach gotuje się tę zupę podobnie. Jeśli tak jest, to tym bardziej warto przypomnieć sobie dobrą domową pieczarkową. Jeśli nie, to warto wypróbować poniższy przepis. Może akurat jakiś mały niejadek się zainteresuje.

Potrzebujesz:

  • 2 skrzydełka kurczaka
  • 1 marchewka starta na „grubych” oczkach
  • 1 mała pietruszka starta jak marchew
  • 1 mały por pokrojony w cienkie plasterki
  • kawałek selera starty jak pozostałe warzywa
  • 5 ziemniaków pokrojonych w małą kostkę
  • 250 g pieczarek pokrojonych w plasterki
  • około 0,5 szklanki śmietany (użyłam 18% Piątnicy do zupy)
  • sól, pieprz, posiekana natka pietruszki, masło (jeśli używasz)
Wykonanie:

Do garnka o pojemności przynajmniej 3 litrów wlej około 2,5 litra wody, dodaj skrzydła kurczaka, zagotuj. Dodaj marchew, korzeń pietruszki, seler, por i ziemniaki. Doprowadź do wrzenia. W tym samym czasie na patelni przesmaż na maśle pieczarki (około 5 minut) i dodaj je do pozostałych warzyw (osobiście nie smażę pieczarek, dodaję do zupy surowe). Dopraw solą i pieprzem. Gotuj całość około 20 minut aż ziemniaki będą miękkie. Po tym czasie przelej niewielką część zupy (około 3/4 szklanki) do blendera, dodaj śmietanę i całość zmiksuj. Postaraj się aby w zupie do zmiksowania znalazły się ziemniaki i pieczarki (w ten sposób zagęścisz swoją zupę bez dodawania np. mąki, a jej smak będzie o wiele głębszy). Zmiksowaną zupę przelej do garnka. Przed podaniem posyp natką pietruszki – jeśli Twoje dzieci ją tolerują :)


zupa pieczarkowa gotowa
Zupa pieczarkowa przygotowana

Smacznego!


4 komentarze:

  1. Dieta moja pasja.3 lutego 2014 20:00

    Jeśli dzieciaki jedzą pieczarki i gotowaną marchewką...to są żarłoki. U mnie nie było mowy o żadnych cytuję farfoclach. Nawet z kucharka mała marchewka była wygrzebana. A więc...nauczyłam towarzystwo jeść...zupki krem. I wszystko zjadali... sami nie wiedzieli co. :) Podarwiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mojego dziecka w szkole bardzo często podają zupę krem. Chyba już wiem dlaczego;)

      Usuń
  2. DZIECI DO 13 ROKU ŻYCIA NIE POWINNY MIEĆ W OGÓLE STYCZNOŚCI Z GRZYBAMI... ŻADNYMI!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Anonimowy, dziękujemy za Twoja opinię. Zdania są oczywiście podzielone, bo jednak grzyb leśny to nie to samo co pieczarka i mają różny skład. Ale rozumiem, że skoro wyrażasz powyższą opinię to jesteś lekarzem i się na tym znasz. Dodam tylko, że nigdzie nie napisałyśmy w jakim wieku są nasze dzieciaki więc nie rozumiem tego pełnych emocji komentarza. Miłego dnia:)

    OdpowiedzUsuń