Bardzo pożywna i rozgrzewająca zupa. To już zapewne ostatnie dni kiedy potrzebujemy takiego rozgrzewającego posiłku. Za chwilę wiosna i czas na coś lżejszego.
Ale na razie, kiedy wracamy zmarznięci do domu zróbcie sobie zupę cebulową. Zapewniam Was, że będzie zdziwieni jak cebula potrafi być słodka i pyszna. Wystarczy tylko odpowiednio długo ją gotować.
Po takiej zupie niepotrzebne jest danie główne. Wystarczająco się nią najecie.
Potrzebujesz:
- 1 kg cebuli
- 2 łyżki oleju lub oliwy
- 250 ml białego wytrawnego wina
- około 1 litra bulionu wołowego (polecam bulion z Mark&Spencer)
- 60 ml koniaku
- sól i świeżo zmielony czarny pieprz do smaku
- bagietka pokrojona w kromki
- około 100 g tartego żółtego sera
Cebulę obierz i pokrój w półplasterki grubości około 1,5-2 mm. W dużym i szerokim garnku roztop olej/oliwę. Dodaj cebulę i mieszając smaż na średnim ogniu około 40 – 45 minut. Cebula musi być skarmelizowana (lekko brązowy kolor).
Zwiększ ogień, wlej wino i wymieszaj dokładnie całość. Gotuj przez 3 minuty, następnie dodaj wrzący bulion i gotuj na małym ogniu pod przykryciem przez około 30 minut. Zupę dopraw solą i pieprzem. Dodaj koniak i jeszcze chwilę pogotuj.
Nagrzej piekarnik do 220 stopni C.
Przelej zupę do żaroodpornych miseczek, na wierzchu każdej połóż kromkę bagietki (możesz ją wcześniej opiec w tosterze lub piekarniku), posyp tartym serem. Zapiekaj przez kilka minut aż ser się roztopi.
Smacznego!
Witam, za bardzo fajnego bloga wystawiam nominację do Liebster Blog Award. Po szczegóły zapraszam tutaj: http://www.kawaiczekolada.pl/liebster-blog-award/
OdpowiedzUsuń