26 listopada 2013

Łosoś marynowany w pięciu przyprawach

Łosoś marynowany w pięciu przyprawach

Trzeba od czegoś zacząć. To my zaczniemy zdrowo. Od ryby. Łososia konkretnie. Łosoś sam w sobie jest już całkiem smaczną rybą a dodatkowo podkręcony kilkoma składnikami to już mistrzostwo! Nasz został zamarynowany w pięciu składnikach, ale spokojnie możecie pominąć któryś z nich. Smak i tak pozostanie doskonały. 
Proponujemy zamarynować łososia wieczór wcześniej przed podaniem. Ryba bardzo zyska na takiej długiej kąpieli w marynacie.

Do marynaty potrzebujesz:

  •     Sos sojowy
  •     Cytrynę
  •     Miód
  •     Musztardę
  •     Starty świeży imbir
Nie podajemy proporcji marynaty celowo. Niech każdy wyważy najlepszy dla niego smak. Ważne aby żaden z powyższych składników nie dominował nad pozostałymi (czyli paluch do marynaty i sprawdzasz czy wszystko Ci w niej pasuje;)).

Mieszamy wszystkie składniki marynaty i wkładamy do niej łososia.

Następnego dnia wystarczy już tylko upiec łososia w rozgrzanym do 180 st C piekarniku przez ok. 20 minut. Jeśli lubisz przypieczony wierzch, podnieś temperaturę do 200 st. C i piecz rybę jeszcze przez kilka minut.

Naszego łososia podałyśmy z puree ziemniaczanym. Przy przygotowywaniu go nie zapomnijcie dodać świeżo startej gałki muszkatołowej! Dopiero z nią puree zyskuje pełny smak.


Inspiracją był przepis z bloga www.whiteplate.pl.

2 komentarze:

  1. Tak rzeczy to ja uwielbiam i na pewno spróbuję ten przepis:) Wygląda przepysznie.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Camilla Culinario - koniecznie spróbuj i daj znać jak smakowało :)

    OdpowiedzUsuń