Kilka tygodni temu polecieliśmy na kilka dni do Londynu. Mieliśmy przyjemność gościć u naszych bliskich i między innymi kosztować ich kulinarnych specjałów. Zarówno kuchni polskiej jak i klasycznej angielskiej.
Pierwszego dnia jedliśmy na lunch cudowną sałatę z jajkiem w koszulce. Wszystko było w niej pyszne, wszystkie smaki świetnie ze sobą komponowały. Wiedziałam, że prędzej czy później ta sałata musi pojawić się na blogu. A że czas mamy „jajeczny” to myślę, że jest to odpowiednia chwila aby podzielić się z Wami tym smakiem. Naprawdę polecam tę sałatę.
Lucy, dziękuję za inspirację :)
Potrzebujesz (ilość wedle uznania):
- mieszanka sałat (u mnie szpinak i roszponka),
- kawałek świeżego ogórka,
- 1 dojrzałe awokado,
- groszek cukrowy,
- kilka rzodkiewek,
- jajka (przynajmniej jedno jajko na osobę),
- ocet (opcjonalnie do gotowania jajka),
- oliwa,
- sól, pieprz
W wysokim garnku zagotuj 1 litr wody z łyżką octu (opcjonalnie). Ogórka obierz, usuń środek z pestkami, resztę pokrój w sporą kostkę. Groszek cukrowy sparz gorącą wodą i przelej zimną. Rzodkiewki pokrój na ćwiartki, awokado obierz i pokrój w plasterki.
Na dużej i szerokiej misie ułóż sałaty, ogórka, groszek, rzodkiewki i awokado. Posól, popieprz i bardzo delikatnie wymieszaj.
Jajko wbij do niewielkiej miseczki. Kiedy woda w garnku bulgoce, włóż do niej łyżkę i mieszaj energicznie aż powstanie wir. Następnie w środek wiru ostrożnie wlej jajko. Zamieszaj delikatnie łyżką cedzakową i poczekaj około 4 minut aż białko będzie ścięte. Środek powinien pozostać płynny*. Gotowe jajko wyłóż na chwilkę na papierowy ręcznik a następnie ułóż na gotowej sałacie.
Całość skrop oliwą (polecam oliwę w spray’u). Podawaj solo lub ze świeżym pieczywem.
*przyznaję, że pierwszy raz może nie być łatwy i pierwsze jajko może być trochę „koślawe”. Nie zniechęcaj się jednak! Kolejne będzie już idealnie, zapewniam.
Smacznego!
Wow,milo być inspiracją :-) przylatuj częściej postaramy się zainspirować jeszcze bardziej x
OdpowiedzUsuńCała przyjemność po mojej stronie. A co do przylotu, to jakbym mogła to i dziś bym poleciała:).
OdpowiedzUsuń