Truskawki powoli się kończą. Warto zatem wykorzystać ostatnie owoce na przygotowanie pysznego deseru. Zwłaszcza kiedy nie trzeba go piec a cała praca zajmuje kilkanaście minut.
Fantastyczna tarta, która nie dość, że świetnie smakuje to pięknie się prezentuje dzięki kontrastowi pomiędzy bladoróżowym musem a czarnym spodem z Oreo. Bardzo polecamy jako zwieńczenie truskawkowego sezonu.
Potrzebujesz:
- 300 g ciastek Oreo,
- 60 g masła,300 g truskawek,
- 1/3 szklanki cukru,
- sok wyciśnięty z 1 cytryny,
- 2 płaskie łyżki żelatyny w proszku,
- 1/4 szklanki wrzącej wody,
- 300 ml schłodzonej śmietany kremówki (36%)
Formę do tarty o średnicy około 25 cm wysmaruj masłem lub wyłóż papierem do pieczenia.
Przygotuj spód: ciasteczka i masło włóż do malaksera i zmiksuj do otrzymania konsystencji mokrego piasku.
Do przygotowanej formy przełóż ciasteczkową masę, dociśnij mocno do dna i boków foremki. Włóż do lodówki na około 30 minut.
Żelatynę rozpuść w 1/4 szklanki wrzącej wody, odstaw.
Do większego garnuszka przełóż truskawki, cukier i sok z cytryny. Podgrzej, wymieszaj. Zmiksuj na puree, doprowadź do wrzenia. Zdejmij z palnika i do gorącego sosu dodaj przygotowaną żelatynę. Wymieszaj dokładnie, aż żelatyna się rozpuści. Wystudź do temperatury pokojowej.
Śmietanę kremówkę zmiksuj na sztywno. Dodawaj ją małymi porcjami do sosu truskawkowego i delikatnie wszystko wymieszaj. Tak przygotowaną masę wyłóż na ciasteczkowy spód. Wyrównaj wierzch. Gotowy deser włóż do lodówki na kilka godzin.
Przed podaniem udekoruj bitą śmietaną, świeżymi truskawkami, listkami mięty itd.
Smacznego!
Ania
*Inspiracja z www.mojewypieki.com
Podoba mi się pomysł na tą tartę!
OdpowiedzUsuńBardzo nam miło:)
Usuńzjadłabym z chęcią:)
OdpowiedzUsuńJustyna, zatem do dzieła!:)
Usuń