A my nadal krążymy w orbicie śliwek. Ale jak nie krążyć kiedy tak bardzo zachwycają smakiem a są dostępne tak krótko. Dzisiaj mamy dla Was propozycję na kruche ciasto ze śliwkami i kruszonką.
Na bazarach pełno śliwek. Małe, duże, fioletowe, czerwone, okrągłe, podłużne - czyste szaleństwo! Aż grzech nie korzystać z tych pyszności. Dlatego my staramy się wykorzystać śliwki gdzie tylko się da. Tym razem śliwki w wydaniu wytrawnym.
Jeszcze jakiś czas temu na hasło "może zrobiłabyś knedle..." popukałabym się w głowę. Knedle? Mąka? Brudny blat, ręce? Nie ma mowy! Jednak jak widać "nigdy nie mów nigdy" i tak to w ostatni weekend sama zapragnęłam knedli. I to najlepiej takich samych jakie robiła moja Babcia.
Wspominałam kiedyś, że na pewno znajdziecie u nas sporo zup. I słowa dotrzymuję. Dziś kolejna propozycja na zupę krem. Jest słodka od groszku, ostra od papryczki i ma lekko wyczuwalny smak cukinii. Krewetki dodają jej egzotycznego charakteru.
Nazwa trudna, ale zapewniam że wykonanie tego placka jest wyjątkowo proste. I warto się za niego zabrać bo smakuje świetnie. Poniższy przepis to wariacja na temat placka lotaryńskiego. Wersji jego wykonania znajdziecie bez liku: z serem, z cebulką, z ziołami, itd. Nasza jest najprostsza z możliwych i jak zwykle zachęcamy do eksperymentowania i dokładania kolejnych składników.
Zdjęcia umieszczane na tym blogu są własnością autora. Wykorzystywanie i kopiowanie zdjęć bez jego zgody jest zabronione (Ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnych z dnia 04.02.1994r. Dz.U.Nr 24, poz. 83)